Archiwum 21 listopada 2003


lis 21 2003 Kapslo przypinki:P
Komentarze: 0

No wiec bylismy dzisiaj z moja zaloga w najnedzniejszym sklepie muzycznym w miescie, w takim starym. Fakt faktem stary jest ale nie taki porzadny z tradycjami najlepiej zaopatrzony tylko taki gówniany sredniowieczny:P Nikt do niego nie chodzi odkad otworzyli kilka innych, lepszych sklepow:D A no ku naszemu zdziwieniu (tzn. mi sie przypomnialo dzisiaj czy tam wczoraj w nocy, ze tam byly owe przypinko kapselki:P) byl tam baaaaardzo duzy wybór tych gadetów:D Szczescie, ze kase wyzulilismy w pore... Idziemy - i ja przekonuje ich do mojego patentu - tzn. "rozgladaj sie czy nie idzie czasem jakis znajomy, ktory nie wisi ci jakiejs kasy"... Taki wlasnie moj patent mojego autorstwa niezbyt oryginalny:P A kasy nie bylo bo nie bylo bo szczytny cel byl godzine wczesniej... Nie ma to jak spotkanie wlasnej mamusi siedzacej w samochodzie znudzonej sytuacja na drodze jaka jest korek:P Oczywiscie odpowiednia ilosc pieniazkow wyzulilam:P Jak juz dotarlismy na miejsce to sie do cholery zdecydowac nie moglam. Z tego co mnie interesowalo to byly przypinki Nine Inch Nails, Paradise Lost, Cradle of Filth, Fear Factory i Dimmu Borgir:P No wiec go glebszym (moze nie az tak) zastanowieniu wybralam dwie: Paradise Lost i Dimmu Borgir. Nie mialam takiego trudnego wyboru bo NIN  i Kredkek naszywke mam na kostke a Fear Factory to mam wybrazgrane tez na kostce:P A Paradise Lost byly az dwie wiec mi Julka doradzila, ze lepsza ta na ktorej wiekszy napis jest:P wiec ja wybralam... Mój kumpel Tomek zakupil Fear Factory:P Tyle kilometrow dzisiaj bo tym miescie zrobilismy... I jeszcze sobie zakupilam taka czarna koszulke z poszerzanym rekawem:D I sie poszwendalam ponabijalam z ludzi, powbudzalam zazdrosc pod filarami moimi nowymi przypinkami [cyyyyyyk] A i jakos do domu wrociliam:P A teraz pale sobie 3 swieczki na moim nowym przekozackim swieczniku:D

W tle albym "Blessed be" The 69 Eyes, a  dokladniej to "Graveland"... A bedac przy temacie tego kawalka to napisze co Jyrki69 mowil na ten temat (zabawie sie w dziennikarke) pozwole sobie teraz przytoczyc wypowiedz dla Metal Hammer'a:

"Utwor Gravenland jest wynikiem naszej fascynacji tworczoscia The Doors i Nicka Cave'a. Ma ten specyficzny, niepokojacy klimat, wirujaca coraz szybciej linie melodyczna. Napiecie w nim ciagle rosnie... Calosc zaczyna sie spokojnie jak w "Riders Of The Storm" The Doors, a potem rytm narasta, staje sie coraz bardziej wyrazny, az w koncu wynika niesamowita energia. Kiedy pisalismy te muzyke zalozylismy sobie, ze zrobimy tez jeden nietypowy numer. Pracowalismy nad tym dlugo, az w koncu powstal Graveland - utwor, ktory jest polaczeniem gospel z gotyckim podejsciem do muzyki? Kiedy slucham tego utworu, wwyobrazam sobie jak spiewaja duchy na starych, opuszcoznych cmentarzach... Moze gdzies w Nowym Orleanie, moze w Helsnikach, a  moze niedaleko twojego domu?"

Plomienie moich trzech swiec wypalaja sie...

 

placebo : :